Mała kraina psów, gdzie wszystko jest piękne.
- Dziękuję...
Uśmiechnął się Alex.
Offline
Alex zaliczył facepalm'a.
- No zgadnij...
Offline
- To Ritta, Makisu.
*Powiedział Shezio i spojrzał na Alexa. Chciał coś powiedzieć, ale wyleciało mu z głowy w tym momencie.*
- Hm... to... idziemy?
Wtem w tych terenach pojawił się Skitek.
Hurrein obrócił głowę.
Offline
Za Skiciem podążała zdyszana Julia. Alex uśmiechnął się do nich.
- Witajcie...
Spojrzał na Sheza.
- A Sindy i Diam?
Luna pokiwała łbem.
- Też musimy do nich iść.
Offline
- Tak, tak.
Pokiwał łbem Alex. Spojrzał na Lunę i jej małego synka. Uśmiechnął się.
- Będzie jak za starych, dobrych czasów...
Sunny zastanowiła się. Przygotuje dla swoich przyjaciół niespodziankę. Szepnęła coś Lunie na ucho. Ta wyszczerzyła zęby.
- Jeeej. To chodźmy już do nich. Skitek, Julia. Też chodźcie.
Offline
Julia uśmiechnęła się.
- Ja idę.
Sunny, Luna, Jackie i Crystal zaczęli iśc do domu Sindy i Diama.
Offline
Alex poszedł za nimi.
Offline