Mała kraina psów, gdzie wszystko jest piękne.
Tutaj psy przechowują jedzenie...
Offline
*Hurrein był strasznie głodny, więc musiał czegoś jak najszybciej poszukać. Ze strony jaskini były dochodziły zapachy, więc postanowił zajrzeć do środka. Było tutaj dużo mięska.*
- Może się nie obrażą jak trochę wezmę?
*Hurrein wszedł i wziął trochę kiełbaski, zaczął jeść*
Ostatnio edytowany przez Skeet (2013-08-22 09:59:48)
Offline
Za nim bezszelestnie pojawiła się Luna. Położyła się za nim i czekała co zrobi.
Offline
*Hurrein jadł nadal, lecz po chwili obejrzał się za siebie. W momencie go sparaliżowało, bo zauważył Lunę. Połknął resztki jedzenia, a potem zaczął mówić*
- To nie moja wina, to żołądek nalegał
Offline
Luna spojrzała na niego poważnie, a po chwili... zaczęła się śmiać. Głośno, długo, leżąc na plecach, prawie płacząc ze śmiechu.
- O ja nie mogę! O ja nie mogę! Hahahaha...
Sekundę potem powróciła do powagi i dokładnie zbadała go wzrokiem.
- Głuptasie, przecież to jest dla wszystkich! Tylko nie dla wygnańców.
Offline
*Hurrein widząc i słysząc śmiech Luny uśmiechał się głupio. Ale zaraz wrócił do normalności*
- Cóż, jeszcze wszystkiego nie zwiedziłem. A to już będzie najlepsze miejsce, co do jedzenia oczywiście.
Offline
- Oj niech ci będzie...
Luna zanurkowała w jaskini, a po chwili wyjęła kawałek jeszcze świeżego mięsa.
- Aha! Chciałam ci jeszcze podziękować...
Suczka zabrała się do pałaszowania. Widać było, że jest głodna.
Offline
Luna jadła jeszcze chwilę, a po chwili wykonała ''obliz''. Spojrzała na Hurreina.
- No rozmawiałeś wczoraj z Sun, nie?
Offline
- Nie zgadniesz, co się dzisiaj stało... podeszła do mnie i przeprosiła. Za wszystko, za unikanie, bycie sztywną i ogólnie...
Luna zamyśliła się.
Offline
*Hurrein zamknął oczy, a potem znowu otworzył je*
- Teraz mieć nadzieję, że wszystko będzie dobrze...
*Powiedział*
Ostatnio edytowany przez Skeet (2013-08-22 10:32:29)
Offline
- No to już jest w porządku.
Obok Luny pojawiła się nagle Sun. Szara odskoczyła i zawarczała. Po sekundzie zauważyła, że to jej siostra.
- Ups, sorka.
Luna spojrzała na oko siostry.
Offline
Sunny uśmiechnęła się do Hurreina i przejrzała się w kałuży.
- Widać ta blizna zostanie mi już/
Roześmiała się.
Offline